(c) Piotr Woźniak
Zapomniani obywatele. Mijamy ich co dnia, ale ich nie dostrzegamy. Są częścią budynków i świadkami naszej codzienności. Zmagają się w milczeniu ze słońcem, deszczem, mrozem. Zasługują na portret.
Forgotten citizens. We pass them every day, but we do not perceive them. They are part of buildings and witnesses of our daily life. Struggling in silence with the sun, rain, frost. They deserve a portrait.
Warszawa, płaskorzeźba na bramie Królikarni. Styczeń 2010.
Warszawa, relief on Królikarnia Park gate. January 2010.
2 komentarze:
Yes, they do deserve a portrait. We have similar in Scotland, and i always stop and photograph them, too. I love the perpendicular lines of this photograph, the shadows, and the facial expression. Very interesting photo. :)
Beautiful image of artistry and its inevitable decay. Love the shadows and contrast.
Prześlij komentarz